KURY NIOSKI

 Zebrały się z całej wioski ,
Zebrały się kury nioski ,
Zebrały się na zebranie ,
Tak zaczęło się gdakanie .

- Każda z nas jest wyjątkowa .
- Każda z nas jest kolorowa .
- Każda jajko znosi dziennie .
- Każda robi to sumiennie .

- Żadne żółtko nie jest blade .
- Trudno znaleźć w jajku wadę .
- Jajka wszystkie ekstra klasa .
- Tak rolnicza pisze prasa .

- Drogie nioski , mówiąc szczerze ,
- Gospodyni jajka bierze 
- A co potem , to nikt nie wie !?
Wszystkie kury w wielkim gniewie !

- W tym zebraniu o to chodzi ,
- Czy ktoś jajkom naszym szkodzi ?
- Czy bezpieczne jaka nasze ?
- Chcę usłyszeć zdanie wasze!?

Kogut pieje w tym momencie :
- Posłuchajcie mnie tu kury !
- Znosić jajka kur zajęcie .
- To gdakanie , istne bzdury !

- Gospodyni daje zboże !
- Co jej się podoba rzewnie 
- To z jajami robić może .
- Jestem kogut !
- I wiem , pewnie !

ASIA disco

Przechadza się ulicą 
Dorodną jest pannicą 
Ma tyle w sobie wdzięku
Nie czuje wcale lęku 

ref : Ej Asia Asia Asia Asia 
Ej Asia Asia Asia Asia
Ej Asia Asia Asia Asia
Ty nie prowokuj Stasia
Ej Asia Asia Asia Asia
Ej Asia Asia Asia Asia
Ej Asia Asia Asia Asia 
Wydrapie oczy Kasia 

Dziewczyna jakże słodka 
Milutka śliczna kotka 
Stasiek bałuszy oczy 
Biedak cały się moczy 

A Asia jak ta sprężyna 
Przed nim swe ciało wygina 
No cóż że Stasiek się moczy 
Bo Asia tylko się droczy 

I nie jest to Asi wina 
Że chodzi jak sprężyna 
Że Asia urok ma taki 
Jak kogoś chce , to ucapi 

I nie jest to Asi wina 
Gdzie indziej tkwi przyczyna 
Po prostu to są geny 
Z Modliszki i od Hieny 

TULIPAN

 Pan Tulipan stoi w flakonie ,
Swym kolorem wokół płonie .
- Nie płoń że tak Tulipanie , 
- Bo ci jeszcze coś się stanie .

Zagadała mu Paprotka .
Chciała dotrzeć doń od środka .
- Mdła zachcianka , oto skutek .
- Dla mnie rozpacz i mój smutek .

- Ja tu tylko łzy swe ronię ,
- Zaraz zwiędnę w tym flakonie .
- Taki jest mój żywot krótki .
- Brak mi czasu na me smutki .

We flakonie zwiądł ten biedak 
Chciał normalnie , wcale nie tak ,
Że w ogrodzie się posieje 
Na jesieni .
Miał nadzieję .

BUNT

- Niech mnie Pani nie dotyka !
- Za nic nie chcę do koszyka ! 
Bunt podjęły jajka w sklepie .
- Żadnej kuchni !
- Tu najlepiej !

- Wcale nie jest to przesada .
- Nam wystawa odpowiada .
- Podziwiają nas klienci ,
- Tu jesteśmy wniebowzięci !

- Co nas w kuchni spotkać może ?!
- Strach pomyśleć , 
- Tylko gorzej !
- Ugotują nas na twardo ?!
- Zjedzą z chrzanem i musztardą !

- Druga opcja :
- To na miękko !
Jajko już ze strachu pękło 
Drugie , cicho tylko jękło .
Tak inaczej , bardzo cienko .

- Jajecznica !
- Opcja trzecia .
- Jedzą nas tak przez stulecia .
- Ubolewa ktoś za nami ?
- Pchają nas między zębami !

- Tak nawiasem i w ogóle ,
- Dodać mogli by cebulę .
- Niech polecą im też łzy ,
- Bo cierpimy tylko my !

DUCH

 Odkąd pałac pusty stoi ,
Każdy bardzo wejść się boi .
Straszy Duch w pałacu ludzi ,
Bo mu się okropnie nudzi .

Jest uciecha to dla Ducha ,
Kiedy kogoś w nim wyniucha .
Straszny , ukazuje mu się !
- Mały Człeku !!!
- U !!!  U !!!
- Bój się !!!

Tak go straszy . 
Aż nastraszy .
Słychać dźwięk tłuczonej flaszy .
Śmiechy Hieny !
Piski , grzmoty 
I jak w marcu płaczą koty !

To Duchowi gra na duszy ,
Że z radości zęby suszy .
Ukazuje śmieszne złości .
Trupią czachę z krzyżem z kości .

Nikt nie wejdzie tam normalny 
Miałby głowy stan zapalny .
Każdy przecież chroni głowę ,
Żeby mieć , myślenie zdrowe !